Hold ruski – jak do tego doszło

Pewnego razu na swoim fanpage’u oraz w swoim podsumowaniu umieściłem link do tekstu związanego z hołdem ruskim złożonym w 1611 roku. Od tego momentu rozpocząłem się zastanawiam jak do tego doszło. Po przeczytaniu kilku źródeł oraz krótkich przemyśleniach umieściłem kilka informacji na temat hołdu ruskiego. Tak, tak, dobrze czytacie. Rosjanie składali nam hołd, raczej car Rosji, ale wyjaśniam poniżej o co chodziło.

Hołd ruski – jak do tego doszło?

Hold ruski miał podobne początki jak ten pruski, lecz tak naprawdę w przypadku kraju moskiewskiego doszło do tego wydarzenia poprzez trzy etapy wojenne. Dwa pierwsze to obydwie Dymitriady oraz wojna polsko – rosyjska z lat 1609 – 1618. Dla części z Was te wydarzenia nic nie mówią i z tego też powodu mam zamiar je krótko umówić. Wszystko ma na swój sposób coś ciekawego, co zapoczątkowało do dalszego rozwoju wydarzeń w Rosji.

Dymitriady można w przeróżny sposób interpretować. Według słów z Wikipedii jest to nazwa interwencji zbrojnych części polskiej magnaterii w wewnętrzne sprawy Carstwa Rosyjskiego w czasie Wielkiej Smuty w latach 1604-1610, w celu osadzenia na tronie moskiewskim pretendentów podających się za syna Iwana Groźnego. Natomiast warto wspomnieć, że tak naprawdę nazwa ta powiązana jest z synem Iana IV Groźnego, który według informacji zmarł w wieku 8 lat w czasie ataku epilepsji. Chociaż pojawiają się też plotki, że został zabity w trakcie zabawy z jego kolegami.

Inne pogłoski donoszą, że udało się uratować młodego cara przed śmiercią. Od tego momentu pojawia się kilka wersji, które powiązane są tylko i wyłącznie od tego, kto chciał dojść do władzy, bądź też kto opowiadał i jak chciał ubarwić.

Zygmunt III Waza chcąc uniknąć problemów nie chciał poprzeć magnackiej akcji związanej z podsunięciem swojego kandydata na carski tron stwierdził, że nie zgodzi się na wsparcie. Natomiast polska magnateria posiadając osobę, która podawała się za cudownie ocalałego cara Dymitra, chciała wprowadzić ją na najwyższe stanowisko u wschodniego Przez to też polskie oddziały zostały nazwane Dymitriadami.

Dymitr Samozwaniec I
Dymitr Samozwaniec I
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dymitriady

W przypadku nazewnictwa to dla mnie osobiście jest to bardziej nazwa walk pomiędzy polską magnaterią a rosyjskimi wojskami. Do tego jeszcze obydwa wydarzenia związane z wprowadzeniem swojego kandydata na tron były jedną z przyczyn wybuchu wojny polsko -rosyjskiej w latach 1609-1618.

Pierwsza Dymitriada prowadzona była w latach 1604-1606 z inicjatywy kresowych magnatów polskich. Idea zbrojnej interwencji mającej na celu osadzenie na tronie carskim własnego kandydata zrodziła się w roku 1603 kiedy to w dobrach Adama Wiśniowieckiego pojawił się człowiek podający się za cudownie ocalonego carewicza Dymitra, syna Iwana IV Groźnego. Mężczyzna, który pojawił się w Polsce w 1603 był moskiewski mnich Grzegorz Otriepiew. Nikt nie wierzył w jego rewelacje, jednak magnaci uznali, że jego obecność jest doskonałą okazją do przejęcia władzy w targanej konfliktami Rosji. Wojewoda sandomierski Jerzy Mniszech w zamian za poślubienie przez Dymitra Samozwańca swej córki Maryny Mniszchówny zgodził się poprzeć wyprawę na Rosję. Sejm w 1605 opowiedział się jednogłośnie przeciwko oficjalnemu angażowaniu sił Rzeczypospolitej w tę wyprawę. Hetman wielki koronny Jan Zamoyski nazwał projekt osadzenia Mniszchówny jako carowej za godny komedii Plauta lub Terencjusza. Również król Zygmunt III Waza przychylając się do opinii większości nie poparł jawnie tego przedsięwzięcia, pozwolił jednak w tajemnicy stworzyć zaciężną armię kozaków mającą pomóc w obaleniu Borysa Godunowa.

Pierwsza Dymitriada ruszyła w sierpniu 1604. Nadworne poczty polskich magnatów, wspierane przez rzesze drobnej szlachty, szukającej łatwego zysku wyruszyły w stronę Czernihowszczyzny. Na ich czele stanęli Jerzy Mniszech, Roman Rożyński, Konstanty Wiśniowiecki i Mikołaj Struś. 31 stycznia 1605 roku wojska Dymitra, uszczuplone odejściem większości posiłkujących go oddziałów polskich zostały rozbite przez wojska carskie w bitwie pod Dobryniczmi nieopodal Siewska. 23 kwietnia umarł jednak car Borys Godunow. Ludność rosyjska masowo przechodziła na stronę Dymitra. W zaistniałej sytuacji 28 maja 1605 roku bojarzy złożyli z tronu nowego cara Fiodora Godunowa, który niewiele później został zamordowany.

30 czerwca 1605 roku Dymitr Samozwaniec I triumfalnie wkroczył do Moskwy, natomiast 31 lipca 1605 został koronowany na cara. 17 maja 1606 roku oficjalnie odbył się ślub Dymitra Samozwańca z Maryną Mniszchówną.

Otoczywszy się grupą polskich doradców ściągnął na siebie niechęć bojarstwa rosyjskiego, które inspirowane przez Szujskich w maju 1606 roku wywołało bunt. 27 maja tego samego roku Dymitr Samozwaniec I został zamordowany, wraz z nim 500 Polaków, którzy przybyli na jego wesele z Maryną Mniszchówną. Pozostawionych przy życiu Polaków internowano jako zakładników w różnych stronach państwa rosyjskiego. 29 maja Duma bojarska obwołała carem Wasyla Szujskiego, koronowanego 1 czerwca. Ten musiał radzić sobie z powstaniami wywoływanymi w 1606 i 1607 roku przez niezadowolone chłopstwo, którego pozycja została odbudowana podczas krótkich rządów Dymitra Samozwańca I. Na Siewierszczyźnie wybuchło powstanie Bołotnikowa.

Natomiast druga Dymitriada odbyła się w latach 1607 – 1608 i związana była z pojawieniem się na kresach Rzeczypospolitej Dymitra Samozwańca II. Zyskał on poparcie wielu byłych rokoszan Zebrzydowskiego, w tym lisowczyków Aleksandra Lisowskiego. W sierpniu 1607 roku zebrał 3000 żołnierzy w Starodubie, na czele których wkroczył w granice Rosji. Wojska Dymitra pobiły wojska carskie dowodzone przez brata cara Dymitra Szujskiego w dwudniowej bitwie pod Bołchowem w dniach 10 – 11 maja 1608 roku i 24 czerwca podeszły pod Moskwę. Rozpoczęły blokadę rosyjskiej stolicy, rozłożywszy obóz w miejscowości Tuszyno. 27 lipca posłowie polscy zawarli z Wasylem Szujskim rozejm na 4 lata, w myśl jego postanowień mieli być uwolnieni polscy zakładnicy z 1606 roku. Ci eskortowani do granic polskich, zostali jednak odbici przez wojska Dymitra. Wśród nich była Maryna Mniszchówna, która bez większych oporów uznała za swojego zmarłego męża pierwszy raz na oczy oglądanego Dymitra Samozwańca II. Latem 1608 roku do obozu w Tuszynie dotarły kilkutysięczne polskie posiłki. Dymitr zgromadził tam około 18 000 piechoty i 2 000 jazdy, zasilanej przez kozaków zaporoskich i kozaków dońskich. Jednocześnie od wiosny 1607 roku operowało już w okolicach Moskwy dziesięciotysięczne zgrupowanie wojsk polsko – litewskich starosty uświackiego Jana Piotra Sapiehy, który za zgodą Zygmunta III miał czuwać, by rozwój sytuacji w państwie rosyjskim nie obrócił się przeciwko Rzeczypospolitej. W październiku wojska te rozpoczęły oblężenie Ławry Troicko – Siergijewskiej w Siergijew Posad, jednego z najważniejszych ośrodków prawosławia w państwie moskiewskim. Po ponad rocznym oblężeniu wojska polskie zmuszone zostały do zwinięcia oblężenia przez wojska Michaiła Skopina – Szujskiego.

Ostatecznym konfliktem, który doprowadził do hołdu ruskiego była wojna polsko – rosyjska z lat 1609 – 1618, czasami też zwana moskiewską. Wojna trwała dziewięć lat a sam hołd został złożony 29 października 1611 roku, czyli jeszcze w czasie trwania walk pomiędzy dwoma państwami.

Przyczynami wojny było zawiązanie sojuszu pomiędzy Rosją a Szwecją w 28 lutego 1609 roku, gzie car Wasyl IV Szujski pamiętał niedawne dymitriady i obawiał się kolejnej polskiej interwencji w sprawy Rosji. W kwietniu do Nowogrodu Wielkiego przybyło 15 000 żołnierzy szwedzkich oraz najemników z Francji, Szkocji, Niemiec i Anglii. Skopin – Szujski na czele 27 – tysięcznego zgrupowania wojsk szwedzko – rosyjskich podjął próbę zniesienia polskiej blokady Moskwy. 23 lipca 1609 roku rozbił wojska Aleksandra Zborowskiego pod Twerem, zmuszony został jednak w wyniku buntu nieopłacanych żołnierzy cudzoziemskich do zaniechania planów ataku na oblegających Moskwę Polaków.

Oblężenie Smoleńska przez wojska polsko-litewskie 1609-1611
Oblężenie Smoleńska przez wojska polsko-litewskie 1609-1611
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dymitriady

W odpowiedzi na te działania Zygmunt III Waza ruszył na Smoleńsk, którego oblężenie rozpoczęło się we wrześniu 1609 roku. Rozpoczęła się tym samym regularna wojna polsko – rosyjska. Jedną z najsilniej bronionych twierdz państwa moskiewskiego obległy wojska polsko – litewskie pod dowództwem kanclerza wielkiego litewskiego Lwa Sapiehy. Stałe parcie wojsk rosyjsko – szwedzkich, które w styczniu 1610 zniosły oblężenie Moskwy przez wojska Dymitra II, zmusiło stronników tuszyńskich do szukania porozumienia z królem Polski. 14 lutego 1610 roku w obozie Zygmunta III pod Smoleńskiem stanął patriarcha moskiewski Filaret, który w imieniu obozu tuszyńskiego zawarł układ o powołaniu królewicza Władysława Wazy na tron carski w zamian za zagwarantowanie wolności wyznawania religii prawosławnej.

Wasyl wysłał przeciwko wojskom polsko – litewskim armię swojego brata Dymitra Szujskiego, połączoną z najemnymi oddziałami szwedzkimi. Zgrupowanie wojsk polsko – litewskich dowodzone przez hetmana polnego koronnego Stanisława Żółkiewskiego w sile około 7 tysięcy jazdy, która była wspierana przez 200 piechurów odniosło walne zwycięstwo 4 lipca 1610 roku pod Kłuszynem. Po tym zwycięstwie zapadła decyzja o skierowaniu sił polskich walczących w tej bitwie na Moskwę. Na wieść o tej klęsce wojsk rosyjskich oddziałom Żółkiewskiego poddawały się kolejne miasta i twierdze moskiewskie. 27 lipca bojarzy w Moskwie złożyli z tronu Wasyla IV, przejmując tymczasowo władzę jako tzw. siemibojarzczina.

Miesiąc później, 27 sierpnia, Stanisław Żółkiewski bez konsultacji z Zygmuntem III doprowadził do podpisania ugody z bojarami. Ci w zamian za polską pomoc w usunięciu Dymitra II i oddanie ziem pogranicznych odbitych przez wojska Rzeczypospolitej zgodzili się uznać królewicza Władysława carem, z przyjęciem zastrzeżenia, że jego koronacja miała odbyć się według obrządku prawosławnego. Nowy władca miał też zagwarantować nienaruszalność przywilejów stanów państwa moskiewskiego.

9 października na prośbę bojarów chorągwie polskie wkroczyły na Kreml moskiewski, a dowództwo nad nimi Żółkiewski oddał w ręce Aleksandra Gosiewskiego. Mennica moskiewska rozpoczęła bicie srebrnych kopiejek z imieniem nowego cara Władysława Zygmuntowicza. W tym samym czasie Dymitr II wraz z Maryną wycofał się do Kaługi. Został opuszczony przez oddziały polskie Jana Piotra Sapiehy, które zgodziły się przejść na stronę królewską w zamian za opłacenie żołdu. W grudniu zamordowano Dymitra II.

Sytuację komplikowało dodatkowo niezdecydowanie Zygmunta III, który chciał samodzielnie objąć tron moskiewski bez żadnych warunków wstępnych, do czego w żaden sposób nie chcieli dopuścić bojarzy. 13 czerwca 1611 roku po krwawym szturmie w ręce Zygmunta wpadł Smoleńsk. Szwedzi wykorzystali ten moment, by wysunąć do tronu carskiego własnego kandydata w osobie Karola Filipa Sudermańskiego. Stały napór wojsk szwedzkich na północy spowodował poruszenie ludności państwa moskiewskiego.

W Niżnym Nowogrodzie w 1611 roku wybuchło antypolskie powstanie, prowadzone przez kupca Minina. Sformowano armię powstańczą, na czele której stanął kniaź Dymitr Pożarski, której zadaniem było usunięcie polskiej załogi z Moskwy. Rozpoczęła się blokada stolicy Rosji. Dwukrotnie podejmowana przez wojska hetmana wielkiego litewskiego Jana Karola Chodkiewicza próba odsieczy zakończyła się niepowodzeniem. Oblężenie doprowadziło w końcu do kapitulacji polskiej załogi Kremla moskiewskiego 7 listopada 1612, co spowodowało odstąpienie od oblegania Wołokołamska przez idącego na odsiecz króla Zygmunta III.

Wydarzenie hołdu ruskiego

To co opisywałem powyżej to tylko przyczyny złożenia hołdu ruskiego, który obowiązywał przez dosyć krótki czas – jakbyśmy porównywali z Zakonem Krzyżackim. Zakon akurat był lennikiem przez wiele dekad, natomiast w przypadku Rosji było zupełnie inaczej, była lennikiem przez o wiele krótszy czas.

Przechodząc do samego wydarzenia hołdu to tak naprawdę nazywany jest on ruskim, ale też hołdem Szujskich. Zastanawiacie się z jakiego powodu jest ta druga nazwa. Jest proste wytłumaczenie. W czasie walk w czasie wojny polsko – rosyjskiej dostał się do niewoli zdetronizowany car Rosji Wasyl IV Szujski wraz ze swoimi braćmi. Właśnie oni byli prowadzeni do króla Zygmunta III Wazy w czasie pochodu w Warszawie po powrocie wojsk polskich oraz hetmana polnego koronnego Żółkiewskiego. Wasyl IV wraz z braćmi 29 października 1611 roku w sali senatu Zamku Królewskiego w Warszawie składali przyrzeczenie oraz złożyli cześć dla polskiego króla. Dzięki temu to wydarzenie posiada dwa nazewnictwa.

A jak wyglądał hołd? Hetman Żółkiewski w uroczystym orszaku wkroczył ze swoim wojskiem do Warszawy, przejeżdżając pod specjalnie wybudowanym z tej okazji łukiem triumfalnym, wioząc ze sobą Wasyla Szujskiego, carycę Katarzyna, dowódcę armii rosyjskiej Dymitra oraz następcę moskiewskiego tronu, księcia Iwana. Więźniowie zostali doprowadzeni na Zamek Królewski, gdzie w obecności polskiego króla na uroczystej sesji zebrał się wspólnie Sejm i Senat Rzeczypospolitej. Władca Rosji schylił się przed polskim królem do samej ziemi i ucałował środek własnej dłoni, przyłożonej do podłogi, po czym przysiągł, że nigdy nie napadnie na Polskę. Następnie król Polski podał klęczącemu carowi rękę do pocałowania. Taką samą przysięgę złożyli Dymitr oraz Iwan, upadając na ziemię i bijąc czołem o podłogę.

Co było po hołdzie ruskim?

Część z Was zastanawia się co się stało po całym tym wydarzeniu. Można patrzeć w daleką przyszłość, ale też krótko. Z tego też powodu ja proponuję najpierw zweryfikować informacje co do zdarzeń zaraz po.

Po zakończeniu ceremonii jeńcy zostali potraktowani z szacunkiem. Dla nich był to wielki szok. Powodem było to, że w Rosji takie wydarzenia najczęściej kończyły się ścięciem. Do tego jeszcze oddano im do dyspozycji zamek w Gostyninie koło Płocka, gdzie byli więzieni, ale w komfortowych warunkach. Według informacji wszyscy oni zmarli tam w tajemniczych okolicznościach w grudniu 1612. Niektórzy twierdzą, że zostali skrytobójczo otruci przez Polaków pracujących dla agentury rosyjskiej, aby można było wybrać nowego cara. Jednak z braku dowodów na poparcie tej tezy przyjmuje się, że zginęli w wyniku zarazy.

"Hołd carów Szujskich" autor obrazu Jan Kanty Szwedkowski
„Hołd carów Szujskich” autor obrazu Jan Kanty Szwedkowski
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ho%C5%82d_Szujskich

Innym efektem jest zamówienie przez Zygmunta III Wazę obrazu upamiętniającego hołd, jego autorem był Tomasz Dolabella. Niestety płótno nie przetrwało do dzisiejszych czasów, wszystko tak naprawdę przez późniejszą rosyjską cenzurę, która chciała doprowadzić do zapomnienia kompromitujących ją wydarzeń. Innym dobrym potwierdzeniem o wydarzeniu jest napis na zachodniej tablicy Kolumny Zygmunta III Wazy napisany po łacinie.

SIGISMVUNDUS III LIBERIS SVFFRAGIIS POLONIAE HAEREDITATE SVCCESSIONE IVRE SVECIAE REX PACIS STVDIIS GLORIAQ INTER REGES PRIMVS BELLO ET VICTORIIS NEMINI SECVNDVS MOSCORVM DVCIBVS METROPOLI PROVINCIIS CAPTIIS EXERCITIBVS PROFLIGATIS SMOLENSCO RECVPERATO TVRCIA POTENTIA AD CHIOCIMVM REFRACTA QVADRAGINTA QVATVOR ANNIS REGNO IMPRENSIS QVADRAGESIMVS QVARTVS IPSE IN REGIA SERIE OMNIVM AEQVAVIT AVT IVNXIT GLORIAM

Co można przetłumaczyć jako:

Zygmunt III z mocy wolnej elekcji król Polski, z tytułu dziedziczenia, następstwa i prawa – król Szwecji, w umiłowaniu pokoju i w sławie pierwszy pomiędzy królami, w wojnie i zwycięstwach nie ustępujący nikomu, WZIĄŁ DO NIEWOLI WODZÓW [MOSKIEWSKICH], STOLICĘ I ZIEMIE MOSKIEWSKIE ZDOBYŁ, WOJSKA ROZGROMIŁ, ODZYSKAŁ SMOLEŃSK, złamał pod Chocimiem potęgę Turcji, panował przez czterdzieści cztery lata, w szeregu czterdziesty czwarty król, dorównał w chwale wszystkim i przyjął ją [chwałę] całą

W przypadku konfliktów wojennych pomiędzy Polską a Rosją to następny pojawił się kilkadziesiąt lat później, dopiero w 1632 roku, gdzie ponownie polskie siły zwyciężyły w toczonych walkach. Dzięki temu mogliśmy na pewien czas zabezpieczyć swoje granice przed moskiewskim wrogiem. Jedni stwierdzą, że to dosyć długo, inni posiadają inne zdanie.

Podsumowanie

Moim zdaniem to informacje związane z hołdem są znikome i mało rozpropagowane wśród ludzi, szczególnie wśród osób z czasów PRL-u. Niestety ówczesna polityka oraz cenzura nie pozwalała na pokazywanie Rosji w złym świetle, natomiast Polacy powinni się cieszyć z takich wydarzeń jak hołd. Przecież padł zdetronizowany car państwa o wielkich terenach wraz z kandydatem na tron. Dzięki temu wstrzymaliśmy przepychanki co do tronu rosyjskiego i na pewien czas Rosja nie naruszała naszych granic. Przy okazji pokazaliśmy reszcie świata, że pokonaliśmy taki kraj jak nasi wschodni sąsiedzi.

Niestety patrząc na późniejszą historię to niestety nie potrafiliśmy wykorzystać tej sytuacji na naszą korzyść i przez to państwo moskiewskie przeobraziło się w wielkiego przeciwnika, który z czasem rozpoczął dyktować warunki w Polsce oraz doprowadził do trzech rozbiorów Polski oraz do PRL-u. Takie możliwości posiadaliśmy, ale niestety nie można było przewidzieć wypadków jak się potoczą oraz ludzi, którzy prowadzili ówczesną Polską. Za to można było przewidzieć co może się stać i rozpocząć kampanie antyrosyjską w celu złożenia hołdu lennego polskiemu królowi albo też wprowadzeniem terenów rosyjskich do naszego kraju. Dzięki podjętym takim krokom można by było zniszczyć przeciwnika.

Bibliografia

1. https://pl.wikipedia.org/wiki/Dymitriady#I_Dymitriada;

2. https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_polsko-rosyjska_1609-1618;

3. https://pl.wikipedia.org/wiki/Dymitr_Iwanowicz_(1582-1591);

4. https://pl.wikipedia.org/wiki/Ho%C5%82d_Szujskich;

5. http://staraprawda.com/hold-ruski/.